Bóg nie jest na pierwszym miejscu w naszej rodzinie. Nie może tam być, ponieważ dzieci płaczą, naleśniki się przypalają, pranie kiśnie w pralce a zleceniodawca czeka na oddanie kolejnego projektu. W takim układzie Bóg nie może być na pierwszym miejscu, ale może znaleźć się w każdym z tych miejsc, w których jesteśmy. W pracy, domu, relacji. Bóg może być w naszym powolnym wieczorze i szybkim poranku. Może znaleźć miejsce na intymnej randce i w kłótni z nastolatkiem/zbuntowanym dwulatkiem. Bóg może być nie tylko w Kościele, może być w naszym rodzicielstwie i małżeństwie.
Wystarczy, że… No właśnie! Co trzeba zrobić, by nasz dom był pełen Boga? To pytanie zadaliśmy sobie prawie 15 lat temu. Wydawało nam się, że tak wiele wiemy. Jednak problemy i rzeczywistość pokazała, że dom nie działa tak, jak chcemy… Szukaliśmy wielokrotnie pomocy i inspiracji. Czasem osiągaliśmy zamierzone efekty, innym razem upadaliśmy bardzo, bardzo nisko. Widząc co działa i co przynosi nam korzyść, postanowiliśmy podzielić się tym, co przeżyliśmy.
Dziewięć lat temu zdaliśmy sobie sprawę, że nie ma w sieci miejsca (a przynajmniej takiego nie znaleźliśmy), które praktycznie mówi o prowadzeniu chrześcijańskiego domu. Nie czuliśmy się ekspertami, jednak postanowiliśmy podzielić się tym, czego nauczyliśmy się, doświadczyliśmy i co przeżyliśmy. Przez lata zdobyliśmy nieco doświadczenia aby być chrześcijańskimi inspiratorami, m.in. przez studia teologiczne, pedagogiczne oraz skończone nauki o rodzinie Sandry. Z czasem Łukasz ukończył studia podyplomowe na kierunku terapia par i mediacja. Dodatkowo skończyliśmy wiele kursów i przepracowaliśmy z Bogiem wiele tematów. Nadal ekspertami się nie czujemy. Jesteśmy raczej podobni do apostołów, którzy potrafili tylko łowić ryby. Jezus zawołał nas i jesteśmy ze swoimi marnymi sieciami, z których sam Bóg czyni wielkie rzeczy w życiu niejednej rodziny, dzieci, małżeństwa.
Nie chcemy nikogo zmieniać, nie chcemy ograbiać z osobistych przekonań (religijnych, politycznych czy pedagogicznych a nawet dietetycznych). Chcemy pokazać jak kierować małżeństwem i rodzicielstwem, aby było pełne Boga a co za tym idzie, miało w sobie wiele satysfakcji i radości! Chcemy pokazywać, że chrześcijaństwo nie musi być nudne, nie musi być monotonne i staroświeckie. Średniowieczne podejście do chrześcijaństwa jest nam bardzo dalekie. Chcemy wskazywać na najlepszego przewodnika domu i całe szczęście nie jesteśmy nim my – jest nim Jezus!
A tak najogólniej to jest nas piątka i kot! Mama Sandra, która na co dzień zajmuje się domem i prowadzeniem bloga. Jest mediatorem i asystentem rodziny oraz teologiem ze specjalizacją pedagogiczną. Tata Łukasz jest programistą i pianistą jednocześnie. Na co dzień jeszcze do niedawna pracował w dużej firmie jako programista, jednak czas pokazał, że bliżej mu do terapeuty par niż komputerowca! Mamy trójkę szalonych synów Matiego, Hugo i Benia, który obecnie śpi w rękach Boga. Uwielbiamy pierogi, pijemy zioła, edukujemy się domowo, mieszkamy w przyczepie campingowej, podróżujemy po Europie, jemy (raczej) wegańsko, jesteśmy minimalistami i wybieramy się wszyscy do nieba. To właśnie my!
Zapisz się na newsletter 🙂
Pozwoli on otrzymywać raz w miesiącu wiadomość bezpośrednio na pocztę mailową, aby nie ominęły Cię nasze artykuły, filmy i podcasty oraz wszelkie nowości i nowinki na blogu!
Zapisując się na newsletter otrzymasz od nas dwa prezenty! E-booka „Rodzicielstwo bliskości pod biblijną lupą” oraz zestaw 100 złotych myśli dla rodziców do druku, które możesz umieścić w słoiku czy ozdobnym pudełku i czerpać Boże inspiracje, gdy brakuje Ci sił. Gdy nie będziesz miał czasu dosłownie na nic, przeczytanie jednego inspirującego zdania może zupełnie odmienić Twój dzień!