(Nie)zwykła podróż: Polska wieś
Za oknami prawdziwa polska jesień. Ciepło, ale kolorowo. Zachęcam was do weekendowego jesiennego wyjazdu na wieś. A może zostało wam jeszcze kilka dni urlopu po wakacjach?

Za oknami prawdziwa polska jesień. Ciepło, ale kolorowo. Zachęcam was do weekendowego jesiennego wyjazdu na wieś. A może zostało wam jeszcze kilka dni urlopu po wakacjach?

Z przerażeniem oczekiwałam chwili, kiedy Mati pojmie czym jest śmierć. Nie wiedziałam jak wytłumaczyć mu o co w tym wszystkim chodzi. Szczególnie, że ja śmierci się nie boję. Chciałam by on też się nie bał, ale jednocześnie jako trzylatek potrafił szanować życie…

Wydawało mi się, że będzie to całkiem proste. Tyle osób ma prawo jazdy! Dlaczego ja miała bym sobie nie dać rady? Teraz patrze na moich synów. Chodzenie, sprzątanie, jedzenie bez brudzenia… Wszyscy to umieją! Ale czy to takie proste jak… jazda samochodem?!

Wakacje w pełni. Większość z nas już wróciła z wakacyjnych wojaży. Dla tych co czekają z wyjazdem na wrzesień i tych, którzy lubią weekendowe wypady dzisiejszy post. A wszystko przez to, że w Trójmieście byliśmy tylko trzy dni… Trzy dni z roczniakiem i trzylatkiem nad morzem!

Na czas niemowlęctwa a nawet wczesnego dzieciństwa rezygnujemy z wyjść do kościoła wraz z dziećmi. Moda ta panuje nie tylko w kościele powszechnym, ale również w kościołach protestanckich mimo tego, że sale i zajęcia są tam bardziej dostosowane do maluchów. Kierują nami te same motywy. Pragniemy świętego z naciskiem świętego spokoju.

Nadeszły upały. Rozbieramy się ile możemy. Jest nam gorąco, duszno i ogólnie nie za ciekawie. No chyba, że należymy do nielicznego grona ludzi kochających upały. Jako dorosłe osoby jakoś sobie radzimy, pomagamy też dzieciom.