Przegląd Biblii dla dzieci
Polacy swoje „prawdziwe” Biblie wyciągają, jak dobrze pójdzie dwa razy w roku na święta. Jest jednak grupa ludzi (uff…), która codziennie zwraca się do Bożego Słowa. By wyrobić odpowiednie nawyki wśród naszych dzieci i one powinny mieć swoje Biblie dla dzieci.
Biblii dla dzieci mamy wiele w domu. Jeszcze więcej przewinęło nam się przez ręce książeczek dla dzieci o tematyce Biblijnej. Nie chcę się jednak na nich skupiać. Postaram się opowiedzieć o Biblii dla dzieci rozumianej jako przytoczenie jak największej ilości historii z Pisma Świętego w jednej książeczce.
Jednym z moich najważniejszych kryteriów jest treść zgodna z Pismem Świętym.
Zdawałoby się, że to nic łatwiejszego jak przeczytanie oryginału i opisanie go w prostszej, krótszej formie. A jednak błędy się zdarzają i często nawet karygodne.
Po pierwsze unikaj Biblii z komentarzem autora. Nie rzadko autorzy dziecięcych Biblii mylą się w osądzie. Od małego uczmy dzieci samodzielnie dochodzić do wniosków bez pomocy narratora. Szczególnie, gdy jego wskazówki są błędne.
Poza narratorem często historie bywają zmienione lub dostosowane do wieku dzieci. Niemądrze. W Biblii owszem znajdziemy historię pełne krwi, ale zabawki – pistolety i bajki w super moce niosą za sobą o wiele gorsze przesłanie niż historia o sprawiedliwym Bogu, który czasem podejmuje radykalne kroki. Mądre książki zamiast zmieniać treść Biblijną omijają tematy, które najmłodsi mogą jeszcze nie zrozumieć.
Drugie moje kryterium to wytrzymałość. Moi chłopcy zabierają swoje Biblie do kościoła, ale i codziennie czytają z nich w domu. Nierzadko otwierają je, żeby coś przerysować z nich lub przeczytać z rodzicami. Biblia dla dzieci nie jest świętą relikwią, którą należy trzymać za gablotą (Pismo Święte też nie!), więc powinna być dostępna na wyciągnięcie małych rąk. Najczęściej niszczą się książeczki z bajerami, np. Biblia detektywa z latarką czy Biblia z puzzlami, które nierzadko się gubią. Pomysły naprawdę rewelacyjne, ale nie jako podręczniki, z których nasze dzieci mają codziennie korzystać. Bardziej do poszerzania swojej wiedzy Biblijnej w danym temacie i rozwijania, np. motoryki małej. Takie rozwiązania są dobre na codzienny cichy czas z Jezusem czyli nic innego jak osobiste nabożeństwo dzieci.
A to nasze typy!
Od narodzin do mniej więcej trzecich urodzin polecam wam Biblię z rączką od Źródełka. Twarda oprawa, piękne ilustracje , dużo kartonowych kartek, ale ich grubość jest o wiele mniejsza, niż np. książeczki bez słów, co czyni ją naprawdę wytrzymałą, lekką i wygodną. Treść zgadza się w 100% z Bożym słowem. Dostał ją Mati w wieku kilku miesięcy i do niedawna miał ją Hugo. Biblia ma 5 lat i wygląda niemal jak nowa. Widziałam podróby tej wersji z rączką, ale za nie nie ręczę – nie wiem jaka jest ich treść oraz na ile są wytrzymałe. Biblię możesz kupić w sklepie fzz.
Na drugi etap, około trzecich, czwartych urodzin polecam wam książkę „Moje pierwsze opowieści biblijne” z wydawnictwa Olesiejuk. Znalazłam w niej jeden błąd teologiczny, ale nawet nie umiem go teraz odnaleźć. Musiał być naprawdę drobny :). Poza tym książką zajmuje starszaka szczegółowymi ilustracjami i ciekawą narracją. Tekst dzieli się na małe rozdziały, dlatego śmiało można ją podarować trzylatkowi. Treści jest sporo i przyznam szczerze, że i dla mnie jest on odkrywczy. Nie od razu czytając Pismo Święte można odkryć kto jest czyim synem i która wojna była po której a tekst tej Biblii dla dzieci mnie samej usystematyzował Biblijną wiedzę. Jeżeli chodzi o wytrzymałość, to rogi są już zagięte, ale szyte a nie klejone strony są ogromnym plusem.
Na trzeci etap rozwoju naszego najstarszego syna postanowiłam kupić mu już prawdziwą Biblię. Nastąpi on pewnie kiedy Mati nauczy się płynnie czytać. Nie mogę się już doczekać harcerskiego wydania Biblii ze znakami patrolowymi, obrazkami świątyni i innymi bajerami. Polska wersja jest obecnie w przygotowaniu. Możecie zobaczyć jak wygląda angielska na filmiku poniżej. Do płynnego czytania mamy jeszcze trochę czasu ;).
https://www.youtube.com/watch?v=7s5G4TsSBQ8
Polecam wam również Biblię, która nie jest już w sprzedaży, jednak może gdzieś jeszcze znajdziecie ją na strychu, w babcinej gablocie lub w bibliotecznej wyprzedaży. Biblie są wiernie oddane i zachwycają maluchy swą narracją! Zawierają również 3 pytania pod krótkimi historiami, które pomagają utrwalić wiedzę. Minusem mogą wydawać się niemodne już, stare obrazki. Jednak powiem wam, że moje maluchy lubią je oglądać ;).
A i ja ostatnio zakupiłam nową Biblię dla siebie. Stary już przekład warszawski czy tysiąclatka męczą swym ciężkim tekstem a i nierzadko drukiem. Kupiłam Biblię wg przekładu Paulistów a mój mąż czeka na mniejsze wydanie Biblii Ekumenicznej. Starsze przekłady jak na razie wylądowały u nas na półkach.
Dziękuję! Po lekturze kupiłam Biblę z rączką, bardzo mi się podoba 😉
Czy wiadomo coś o tym harcerskim wydaniu? Angielska zapowiedź robi duże wrażenie, ale nie widzę żadnych wiadomości o polskim…
Od postu minęło 2 lata. Czy nadal Biblia z rączką jest najlepsza pozycja dla najmłodszego odbiorcy?
Tak! 😉
A co Pan sądzi o tej? Zależy mi na dobrej pozycji, na prezent z okazji chrztu. Zastanawiam się nad Biblia z rączką, a ta właśnie.
Zastanawiam się nad ta lub Biblia z rączką? Zależy mi na dobrej pozycji jako prezent na chrzest. Która definitywnie wybrała by Pani?
Biblia z rączką dla najmłodszych jakiego autora jest, bo niestety nigdzie nie mogę jej znaleźć 🙁
Wysyłam link bezpośrednio do sklepu wydawnictwa :).
https://sklep.fzz.pl/zrodelko-publikacje-dla-dzieci/378-biblia-malucha-9788387895235.html
Jaka książka jest na drugim zdjęciu (pierwszym poza nagłówkiem)? Ta z okienkami?
To super pozycja od Świętego Pawła „Biblia w obracających się obrazach – Opowiadania o Jezusie.
Dziekuje za tego bloga, mialem problem z wyborem do momentu wejscia na Pani strone. Pozdrawiam.
A to wydanie harcerskie Biblii kresy będzie? I kto będzie wydawcą? Ciekawa sprawa… Niestety nie potrafię znaleźć informacji na temat polskiego wydania 🙁
Prawdopodobnie Fundacja Źródła Życia. Niestety sprawa się przeciąga i na tą chwilę musimy czekać… Proszę śledzić stronę http://www.zha.org.pl – na pewno pojawi się informacja jak tylko taka Biblia się ukaże.
A „z Jezusem przez Biblię”? Co o niej myślisz?
Szczerze Ci powiem, że nie mamy jej w domu. Nawet nigdy mi przez ręce nie przeszła choć pracowałam przez moment w chrześcijańskiej księgarni. Jak gdzieś zobaczę to Ci napiszę :).